Rozdział 366

Tymczasem, Hilda wyślizgnęła się spod ramienia Samuela i uciekła z jego uścisku. Pomogła Nathanowi wstać i spojrzała na jego przystojne rysy twarzy, opuchnięte i krwawiące z nosa.

"Mieliśmy taką dobrą zabawę. Dlaczego wy dwaj musieliście się bić?"

William wstał na nogi i otarł krew spod nosa. Mimo ż...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie