Rozdział 375

Pani Adams była pokryta ranami. Jej czarny, obcisły strój był całkowicie przesiąknięty krwią. Mimo to, wydawało się, że nie odczuwa bólu i nadal była niezwykle silna, choć z każdym krokiem krew obficie wypływała z jej nogi.

Hilda uderzyła głową o ziemię tak mocno, że poczuła zawroty głowy, więc aut...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie