Rozdział 443

Starszyzna na sali również zaczęła szeptać między sobą. Ich spojrzenia skierowane na Tehillę zmieniły się z bolesnego żalu na skrajną dezaprobatę.

Co za wstyd! Co za kompromitacja!

Po odebraniu swojego laptopa, Thomas wyraźnie zaznaczył: "Droga Tehillo, czy ty nie rozumiesz? Teraz głównym problemem ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie