Rozdział 588

Tamtego dnia wszyscy w firmie usłyszeli głośny krzyk rozpaczy Rexa dobiegający z jego biura. Zamknął się tam z Katerem i płakał, tuląc swojego psa.

Nikt nie miał wstępu do środka, a Rex nie chciał słuchać żadnych tłumaczeń.

Nie spodziewał się, że podczas gdy on ciężko pracował, ktoś nakarmił Katera ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie