Rozdział 749

W zagrodzie było wiele świń, wszystkie karmione mieszanką trawy i ziaren uprawianych na farmie.

Opierając się o płot, Luna zaćwierkała: "Policzmy świnki, Babciu."

Connie policzyła je jednym spojrzeniem.

"Jest siedem dużych i osiem mniejszych."

Wskazując na świnie, Luna liczyła je powoli, jedna p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie