Rozdział 758

Brzeg rzeki tętnił życiem, gdy wielu przybyło, aby wypuścić latające lampiony.

Lampiony unosiły się również na rzece, która stała się promienna i kolorowa, pełna lampionów płynących delikatnie z prądem, tworząc wspaniały spektakl.

Hilda znalazła miejsce, by usiąść i cicho podziwiać widok. Zerknęła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie