Rozdział 838

Zbliżała się rocznica przedszkola, a oni mieli tylko pięć dni na przygotowania. Connie zmarszczyła brwi, czytając 'scenariusz' napisany przez Lunę.

Co to ma być?

Słownictwo Luny rzeczywiście się powiększyło, ale pisanie scenariuszy było dla niej wciąż zbyt trudne. Jej pisownia była chaotyczna, a z...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie