Rozdział 957

Hilda zaczynała rozumieć Giannę. Była niczym więcej niż naiwną dziewczynką, która patrzyła na świat przez różowe okulary, a jej złudzenia zdradzały jej chronione wychowanie. Nigdy nie musiała znosić wielu okrutnych ciosów od życia i była zupełnie nieświadoma, jak bezwzględni mogą być ludzie. Nie wie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie