Rozdział Sto

Matteo poprawił muszkę wokół szyi i poszedł otworzyć drzwi.

"Pięć minut, Gen!" Matteo krzyknął wzdłuż korytarza.

"Już prawie jestem gotowa!" odpowiedziała.

Otworzył drzwi, a przed nim stał Frankie w wypożyczonym smokingu. Uśmiechnął się krzywo i wszedł, niosąc bukiet czerwonych róż.

"Wiem, wiem,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie