Rozdział Sto szesnasty

Matteo obserwował swoją słabość, próbującą odpierać pięć sióstr Alessia z całą gracją i dyplomacją doświadczonej Donny. Poczuł na sobie spojrzenia i zerknął na panią Palladino, matkę Alessia. Jej ciemne oczy lśniły od niewylanych łez. Spojrzała na Gen, a potem na Matteo, zanim zamknęła oczy i skinęł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie