Rozdział 90

Perspektywa Alfreda

Po chwili siedzenia z lodowym okładem na kostce poczuła się dobrze. Czułem się jak kompletny dupek, że na nią krzyczałem. Ale była taka uparta i zawzięta. Potem powiedziała coś, czego się nie spodziewałem. Powiedziała, że chce trenować. Jesteśmy na naszym miesiącu miodowym. Zgodz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie