Rozdział 18

[Jabłko]

Nie mogłam spać, myśląc o zniechęconym wyrazie twarzy wilkołaka. Dlaczego miałabym się przejmować jego uczuciami?

Nic dla mnie nie znaczy. Jest tylko potencjalnym pracodawcą z nadmiernie rozwiniętym poczuciem własności.

Kiedy w końcu wychodzę z łóżka następnego ranka, Hazel już nie śpi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie