Rozdział 23

[Jabłko]

"Randka," mówię nieco głośniej niż zamierzałem. Kilka osób odwraca się, ale potem uśmiecha się i wraca do swojej pizzy. "Jak randka, randka?"

"No, tak," uśmiecha się, dotykając moich rąk bez ich chwytania, niepewny mojego przyjęcia. "Lubię cię i chciałbym cię lepiej poznać."

Moje myśli...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie