Rozdział 042

[Jabłko]

Minął tydzień, a ja nie widziałam żadnego śladu Hazel ani Thorne. Nawet wpadłam do ich mieszkania, żeby zostawić akt własności, ale nie było ich w domu. Użyłam klucza, otworzyłam drzwi i zostawiłam akt na stole w jadalni.

Dwa dni później wrócił, zaadresowany do mnie.

Płakałam przez dwa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie