Rozdział 43

[Sylwester]

Jak wściekłe tornado, Jabłonka wpada przez drzwi, zaciśnięte pięści i serce bijące tak szybko, że widzę puls bijący wzdłuż jej szyi. Jej zapach jest tak silny, że prawie mnie odrzuca. Teraz prawie w ogóle nie pachnie jak ja, jej własny zapach jest tak intensywny, że gdybym nie wiedzia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie