Rozdział 271: Maizie

Sawyer i ja nie wahaliśmy się ani chwili. Sawyer szybko się wycofał, założył spodenki, a ja ukradłem kartę klucz i znalazłem dokładne wejście, które zaznaczyła Grace. Nie spodziewaliśmy się, że uda nam się wejść dokładnie tam, gdzie zaznaczyła. Liczyliśmy tylko na znalezienie innego wejścia w tej ok...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie