Rozdział 52

Bonnie

Droga powrotna do Domu Watahy wydaje się trwać wieczność. Cały czas moje serce bije mocno w piersi, a dłonie się pocą. Nie mam pojęcia, co powiem lub zrobię, gdy tam dotrę; wiem tylko, że muszę tam być. Nie chcę zostawać w mieście; chcę być w Domu Watahy, jak najbliżej mojego partnera. Tak, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie