Rozdział 105

Cecylia wróciła do domu, ale nie było żadnego śladu Sebastiana. Zajrzała do każdego pokoju i za każdy róg – nawet sprawdziła ogród, mimo że było zimno i nieprzyjemnie tak późno wieczorem. Gdy nie znalazła żadnych śladów, poszła zapytać Graysona.

„Sebastian?” powiedział, podnosząc wzrok znad nut. Był...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie