Rozdział 126

Cecylia siedziała w milczeniu, całkowicie zszokowana propozycją Sebastiana. Jej matka wydała z siebie pisk - coś pomiędzy ekscytacją a szokiem. Pierścionek błyszczał, duży i drogi, lśniący i migoczący. Cisza była tak głośna w jej uszach, że nie mogła tego znieść. Ale Sebastian musiał spodziewać się ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie