Nie czytaj!!

Rozmowa się rozpadła, szybko przechodząc na bezpieczniejsze tematy: hafty, poezję, jakieś trywialne plotki o królewskim sokolniku. Atmosfera jednak nigdy się nie poprawiła.

Eva usiadła, uśmiechając się lekko, ale nawet ona nie odważyła się drążyć dalej.

Florence sięgnęła pod stół i delikatnie ścisnę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie