Joga Leniwego Łóżka

Frank stał w korytarzu, plecami przyciśnięty do ściany, jakby czekał.

Ale nie mówił.

Po prostu patrzył na mnie.

Wyraz twarzy nieczytelny. Zimny? Ciekawy? Zraniony?

Nie mogłam powiedzieć.

Ale nie mogłam tego znieść.

Nie teraz.

Schyliłam głowę i przeszłam obok niego, serce waliło mi w piersi. Czułam, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie