Rozdział 141

Sienna:

Coś było nie tak.

I choć ciągle powtarzał, że wszystko w porządku, wiedziałam, że coś się dzieje.

Nie wiedziałam tylko, co to jest i nie mogłam tego zrozumieć. Nie mogłam tego uchwycić, żeby zrozumieć, co go dręczyło.

To nie tylko napięcie w jego szczękach, czy sposób, w jaki jego ramion...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie