Rozdział 153

Sienna:

Patrzyłam na złożoną koszulę na łóżku dłużej niż było to konieczne.

Nie była wyjątkowa. Po prostu jasnoniebieska koszula z guzikami, którą nosiłam wcześniej, raz, może dwa, ale dzisiaj wydawała się cięższa. Jakby wiedziała, co oznacza ten dzień. Jakby nosiła ciężar, któremu tak bardzo star...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie