Rozdział 175

Giovanni:

Ona wymykała mi się z rąk.

Dziewczyna, dla której zrobiłem wszystko, aby stworzyć to, czego potrzebowałem na swoją korzyść.

Delilah.

Ta, którą wychowałem w cieniu. Ta, którą kształtowałem własnymi rękami. Ta, która zawdzięczała mi wszystko. Ta, która, jak wiedziałem, dawno byłaby martw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie