Rozdział 110

AZURA.

"Hej! Jesteś tutaj?" zapytałam, biegnąc do niego i rzucając mu się na szyję. Złapał mnie, unosząc z ziemi, i przytulił mocno i ciepło.

"Nie mogłem przegapić tego spotkania, prawda?" Postawił mnie z powrotem na podłodze, a ja uśmiechnęłam się szeroko.

"Więc wiedziałeś." powiedziałam, a on lekk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie