Rozdział 114

Zapadła cisza na wzmiankę o Rafaelu, a ja zaciągnąłem się papierosem, zanim kontynuowałem.

"Mam pytanie... kiedy mieliśmy tamtą rozmowę, po pokonaniu tego Dżina lata temu, czy w ogóle zrozumiałeś konsekwencje swoich działań?" zapytałem, teraz zwracając się do niego.

Marszczył brwi, ręka podpierająca...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie