Rozdział 14

AZURA.

"Proszę tylko o jeden miesiąc, a potem będę grzeczną wilczycą i odejdę, nie rozpętując piekła." Odpowiedziałam, starając się, aby kpina nie zabrzmiała w moim głosie. Chwyciłam go za nadgarstek, zmuszając go, by mnie puścił.

Puścił mnie, wyciągnął papierosa i zapalił go.

W mojej głowie pojawił...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie