Rozdział 157

Wciąż słyszałem krzyki i strzały, po których nastąpiła potężna eksplozja. Zaczęli burzyć budynek. Wkrótce do moich uszu dotarł odgłos syren i zapach ognia.

Spojrzałem na miasto w oddali, migoczące światła błyszczały, zimny wiatr smagał moje włosy, zbliżające się syreny... a kiedy Azura wysunęła nogę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie