Rozdział 181

Oczy Leo prześlizgują się po moim tyłku, gdy podciągam górę sukienki nad piersiami. Była tak niebezpiecznie nisko, że trochę się martwiłam, że coś wypadnie.

"Dziękuję." Winona odpowiada Mamie, zanim obie kobiety odchodzą, a Leo przyciąga mnie do swoich ramion.

"Już myślałem, że nie możesz być bardzi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie