Rozdział 188

LEO.

Minęły dwa tygodnie od naszej ceremonii, a życie było cholernie lepsze niż dobre. Z nią oficjalnie moją we wszelaki sposób, czułem się idealnie. Przemieniłem się ponownie, pierwszy raz od lat i prawie mnie to nie zabiło. Chciałem zobaczyć ją również w jej wilczej formie, ale dopóki nie urodzi s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie