Rozdział 190

LEO.

Podnoszę ramię, gdy cała ściana eksploduje, a gruz i płomienie rozprzestrzeniają się wokół nas. Przeładowuję broń, idąc przez ogień. Moi ludzie torują mi drogę, blokując każdego, kto próbuje się zbliżyć. Tych, którzy jednak przejdą, strzelam na miejscu. Wkrótce zamieszanie obu stron ścierającyc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie