Rozdział 192

AZURA.

Otwieram oczy gwałtownie i czuję mdłości. Cholera… Coś jest nie tak… Nawet nic dziwnego nie jadłam. Marszczę brwi, siadając. Serce bije mi mocno, gdy rozglądam się po ciemnym pokoju.

Co mnie obudziło?

Dlaczego jest tak ciemno?

To nie tylko ciemność, to naprawdę, naprawdę ciemność.

Jasne, widz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie