Rozdział 236

Biorę głęboki oddech i uśmiecham się, patrząc w stronę Corrado i Leo. To oni dali mi życie. Dziś jest wyjątkowy dzień Corrado i nie będę chodzić przygnębiona ani pozwalać, by cokolwiek zepsuło mi nastrój. Zwłaszcza nie partner, który jest poza moją ligą.

Wszyscy wyglądają przepięknie, robiąc zdjęcia...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie