Rozdział 239

WINONA.

Azura wysłała mnie tutaj. Była nieugięta, że naprawdę chciała pikantne skrzydełka stąd, chociaż zastanawiałam się, dlaczego ich pragnie, skoro na pewno jadła już coś wcześniej. Corrado to wyjaśnił, ale nie zadawałam pytań i przyszłam tutaj, tylko po to, by zobaczyć Marcela siedzącego przy st...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie