Rozdział 241

WINONA.

„Nie, zmieniłam zdanie.” Mówię, odwracając się od czarnej sukienki leżącej na łóżku.

Azura przechyla głowę, ręce na biodrach. Wygląda oszałamiająco w obcisłej, turkusowej sukience.

„Wybrałaś ją.” Mówi, robiąc usta w podkówkę. „I szczerze mówiąc, uwielbiam ją i wyglądałabyś w niej niesamowici...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie