Rozdział 27

AZURA.

"Potem." Leo’s cichy, zimny głos dotarł do mnie, gdy podchodziłam do Marcela.

"Kochanie…"

Ukryj swoje uczucia.

Dasz radę, dziewczyno.

"Pachnie tak dobrze." powiedziałam, uśmiechając się, patrząc na płomienie.

"Uważaj, Azura, to bardzo gorące."

Ciepło grilla było niczym w porównaniu z palącym ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie