Rozdział 64

AZURA.

Spojrzałam w lustro dziesięć razy, zanim przekonałam się, że szorty i stanik sportowy są całkowicie w porządku na wyjście. Włożyłam czarne szpilki Kiary, nie chcąc grzebać w torbie, którą zabrano z mojego mieszkania, na wypadek, gdyby Kia się obudziła.

Cholera, kochałam kolekcję szpilek tej k...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie