Rozdział 84

Uśmiechnął się tylko drwiąco i pokręcił głową.

"Nie, nie zabijesz mnie... przez Jackie." Odpowiedział zuchwale.

"Nie mam pojęcia, jak mogliśmy być przyjaciółmi." Odpaliłem zimno, wpychając go z powrotem na jego miejsce. "Poza tym, Jackie przyznała, że ją skrzywdziłeś. Będziesz sądzony, Emmet, przed ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie