Rozdział 99

Groźny warkot mojego wilka wypełnił moją głowę, a moje oczy zapłonęły, gdy znowu chwyciła mnie za ramię.

"Kochanie..." Jej dłoń na moim ramieniu wywołała fale przyjemności, które rozeszły się po całym ciele, i wiedziałem, że muszę się stąd wydostać.

"Odsuń się." Ryczałem, moje alfa polecenie wibrowa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie