Rozdział 166

LUXURIA.

Świat się kręcił, przechylał na osi, której już nie rozpoznawałam. Wpatrywałam się w niego—w Rordena—moje myśli walczyły z prawdą, której nie chciałam zaakceptować.

"Więc to wszystko ty? Cały czas?" Nawet nie wiedziałam, jakie pytanie zadać. Byłam zdezorientowana, bez słów, zraniona... Pr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie