Rozdział 167

LUXURIA.

"Nigdy nie będę twoja, Rorden! Nawet w najdzikszych snach!" Zebrałam się na odwagę i splunęłam mu w twarz. "Jesteś podły. Sprawiłeś, że ci zaufałam, a potem wbiłeś mi nóż w plecy. Jak się z tym czujesz? Nie poczułeś nawet odrobiny wyrzutów sumienia?"

"Nie. Nigdy nie czułem się winny. Wied...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie