Rozdział 205

LUXURIA.

Obudziłam się czując się lepiej niż wczoraj, gdy odzyskałam przytomność.

Obudziłam się w cieple. Stałe, znajome ciepło przyciskało się do mojego pleców, silne ramię owinięte wokół mojego pasa, trzymające mnie blisko. Zapach cynamonu i piżma otaczał mnie—Parthe.

Przez chwilę po prostu odd...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie