Rozdział 22

LUXURIA.

Napięcie w pokoju było duszące.

Shikta siedziała naprzeciwko mnie przy długim stole jadalnym, jej palce delikatnie rysowały krawędź kielicha.

Poranne promienie słońca uchwyciły jej zadowolony wyraz twarzy, a ja czułam ciężar jej spojrzenia na sobie jak węża gotowego do ataku.

To było dz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie