Rozdział 24

LUXURIA.

Gorączkowo przeszukiwałam duże książki na moim stole. Ręce mi drżały. Strach przejmował nade mną kontrolę.

Blask w moich oczach stawał się coraz trudniejszy do opanowania. Pojawia się i znika według własnej woli.

Co jest ze mną nie tak? Z kim mogę o tym porozmawiać? Co jeśli naprawdę jes...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie