Rozdział 26

LUXURIA.

Jego oczy zwęziły się lekko, jakby czytał moje myśli. Potem przerwał ciszę. "Co sądzisz o zostaniu sojusznikiem stada twojego ojca?"

Pytanie uderzyło mnie jak cios. Żołądek skręcił się w supeł, a przez chwilę nie byłam pewna, czy dobrze usłyszałam. Stado mojego ojca?

Mrugnęłam, próbując ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie