Rozdział 68

ALPHA PARTHE.

Szarpnęła się przeciwko mojemu mocnemu uściskowi. Czułem, jak moje demony wkradają się do środka. Moja krew wrzała z wściekłości.

„Co? Ja... byłam w środku,” wyjąkała, przełykając ślinę.

„Źle... Widziałem cię tam, Luxurio. Nie możesz mnie oszukać.” Powiedziałem przez zaciśnięte zęby...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie