Rozdział 72

LUXURIA.

Zanim ktokolwiek zdążył zareagować, strzała świsnęła przez powietrze, wystrzelona z gęstych zarośli. Czas zwolnił. Zobaczyłem błysk grotu strzały, gdy przebijała mgłę, zmierzając prosto na mnie.

Oddech utknął mi w gardle, zamarłem, nie mogąc się ruszyć. Świat wokół mnie zamilkł; każdy mię...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie