Rozdział 98

LUXURIA.

Znów spojrzałam przez okno, oddychając płytko, serce biło szybciej niż przez cały dzień. Wszystko było teraz jasne. Nadszedł czas.

Dashi spędziła ze mną większość dnia, i choć byłam zadowolona, że się pogodziliśmy, nie mogłam pozbyć się nerwowej energii pulsującej pod skórą. Bałam się, że...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie