Równie zniszczony.

Rozdział Pięćdziesiąty


Ace POV

Kierki wyszedł, a ja patrzyłem na niego. Był złapany w sidła ataku paniki, a to wszystko była moja wina. Czy powinienem być dla niego delikatniejszy?

„Kierki?” zawołała Marie, a ja wstałem, ale Nina trzymała mnie za nogę i spojrzałem na nią. Widziałem błaganie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie