21.5 Beznadziejna przyszłość

Marcel

Opieram się o fotel kierowcy, jedna ręka na kierownicy, druga podtrzymuje brodę, wspierając łokieć o drzwi obok mnie. Dźwięk wiatru szumiącego wokół ciężarówki ledwie przebija ogłuszającą ciszę między mną a Mercy, która siedzi na fotelu pasażera obok mnie, odwrócona, patrząc przez ok...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie